Autor
| Wiadomość
|
|
Wysłany: Śro 15:24, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
no właśnie... |
|
|
|
Wysłany: Wto 16:03, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
jesteś nie koleżeński. powinneś żałować, że się z nami nie spotkałeś celem uczestnictwa w sportowej rywalizacji. o wyniki grzybobrania nie zapytam, bo w tym roku grzybów wszędzie w pytkę, nawet w lesie na wygodzie |
|
|
|
Wysłany: Wto 11:59, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Czyli w sumie dobrze, że wybrałem grzybobranie |
|
|
|
Wysłany: Pon 23:58, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
było ich trzech.
od nas byli:
Młody - jedyny w stanie do grania.
Leon - umierał po aktywnej nocy
Pioter - nasz nowy nabytek, idealnie wpisuje się w klimat Słabego Składu. palił szluga za szlugiem, wykonywł parady z komórką przy uchu, a w przerwie przeturlał się wzdłuż boiska.
Ja - przekozaczyłem i nie wiem czy zagram za tydzień (zna ktoś dobrego ortopede ??)
Zawiedli:
- Dżanks - nabawił się przeziębienia w ciągu 10 minut czyi między pierwszą a druga rozmową przez telefon
- Cube - najebka i dętka
Naszą zajebistą grą tak mocno poraziliśmy kolegów Młodego, że chyba więcej nie przyjdą. Wpadnie pewnie Alan ale on do nas akurat pasuje.
dodatkowe interesujące aspekty, które zaistniały w niedzielę:
- małolaty z wygody, palenie bez zaciągania, młody Kanapka
- małolaty z klubu Delta i ich determinacja w grze z nami
- rzygi przy siatce na boisku, pozostawione przez niejakiego Damiana |
|
|
|
Wysłany: Pon 16:20, 11 Wrz 2006 Temat postu: I jak było w niedzielę? |
|
I jak było w niedzielę 10.09? Byli ci ludzie od Młodego? |
|
|