A jak nie będzie szkółki piłkarskiej na boisku, to boisko?

Post został pochwalony 0 razy

w zasadzie propozycja dobra, ale...
... musimy zdecydować, czy zamierzamy też kopać w niedziele. a jeżeli tak to czy wszystkim starczy siły do grania i determinacji żeby poswięcić czas dwa dni z rzędu.
ja pewnie i tak będę mógł w sobotę i niedzielę, z tym że wczoraj na boisku mi się grało całkiem dobrze więc dla mnie sztuczna murawa atrakcyjniejsza.

tak więc poddaje pod dyskusję następujące problemy:
1) czy gramy tylko w sobotę (z dużym prawdopodobieństwem, ze będzie to
sala) ?
2) czy gramy w niedziele na boisku a sobote odpuszczamy ?
3) czy gramy dwa dni pod rząd i czy słaby team jest na to kondycyjnie
przygotowany ?
4) kto co woli i kto kiedy może (na boisko potrzeba nas więcej, na salę
odwrotnie) ?

Post został pochwalony 0 razy

Ja to raczej tylko raz w ten weekend, wy zadecydujcie kiedy mam grac. Moja kondyzja jest za chujowa

Post został pochwalony 0 razy

Skorpionie poprosimy o ekspertyzę meteo (która pewnie znów się nie sprawdzi ale warto wiedzieć).

Post został pochwalony 0 razy

Cóż... oficjalna prognoza pogody i moje starcze bóle reumatyczne stawowo-mięśniowe wskazują na możliwość lekkiej poprawy pogody pod koniec tygodnia. Jednakże wciąż można spodziewać się opadów przelotnych i wiatru (lub wiatrów ) Poza tym boję się, że w niedziele znów będziemy się pałętali w sześciu po wielkim boisku, bo nie przyjdzie nikt więcej.
W związku z tym proponuję:

zagrać w sobotę na sali -
a jesli to nie wypali,
to na boisku w niedziele,
zaraz po mszy w kościele

A Leona należy dodatkowo zmobilizować do podjęcia walki z ograniczeniami kondycyjnymi dwukrotnie w ciągu weekendu.

Post został pochwalony 0 razy

można i tak. choć ja bym póki co zostawił tę kwestię otwartą. może oszałamiające zwyciestwo/szczęśliwy remis/pospolite dostanie w ryj (niepotrzebne skreślić) w piątkowym meczu orzełków zmobilizuje większą liczbe graczy do wyjścia na boisko...
łi łil si

Post został pochwalony 0 razy

W sobote na sali zagram. A co do niedzieli nie będe oszukiwał nie mam ochoty znowu grać na całym boisku 3 na 3 więc raczej sobie odpuszcze.

Post został pochwalony 0 razy

No to sobota, godz. 10.00, sala. Jest nasz pięciu - Ja, Cis, Leon, Szymon, Mikołaj. Kto jeszcze? Może Perkoz, może Sankoś na szóstego???

Post został pochwalony 0 razy

a gdzie proszę ja Was Mikołaj zadeklarował swoją obecność w sobotę??? W weekend są trzy ograniczenia dla mnie, żeby nie grać za dużo:
1. będą transmitowane po 17 mecze mundialowe w TV, wiec od razu wiadomo że popołudnia odpadają, bo po meczach pewnie jakieś piwko-wieczór z głowy
2. Mam kolosy, zaliczenia, egzaminy ciąg dalszy, wiec troche czasu trzeba na to poświęcić... :/
3. Nie mam ostatnio za dużo sił na bieganie, wiec ograniczenia kondyzyjne są kluczowe
*4. W piątek jest mecz... Jak Polacy wygrają, to się gdzieś pewnie zachla z pół nocy i bedzie cieżko rano w sobote na sale wstać.(nawet jak przejebią to myśle że i tak się zachla

Wiec ja jestem bardziej za niedzielą, ale i na sobotę moze sie uda ogarnąć, czas pokaże...

Post został pochwalony 0 razy

Ja to też raczej raz w łikend.
Jakby co to w sobotę będę.

N-DREW ???????

Post został pochwalony 0 razy

To Pukoz, a jesli chodzi o niedziele to jest szansa powołania na ten dzień nowego zawodnika z mojego LO mojej pojebanej klasy... Ksywa-- JUDEEE Szymon pamiętasz gamonia ??

Post został pochwalony 0 razy

jesteś Leonie przekonany, ze to dobry pomysł (pytam w związku z naszą pomeczową rozmową ).

może się okazać, że nie będzie mnie w sobote. ale jeszcze nie nie wiem jak będzie

Post został pochwalony 0 razy

To nie jest Szymon... To bardziej ofiara naszych szyderstw, gość który jakby chcial to by kazdego z nas jedną ręką połamał...

Post został pochwalony 0 razy

Heh, to jak Cię nie będzie w sobotę, to musimy jakoś piłkę przejąć od Ciebie, bo większości sobota pasuje.

Post został pochwalony 0 razy